 Wysłany: Śro 17:51, 07 Cze 2017 Temat postu: |
|
| Gdy weszli do sluzy, tloczone powietrze uderzylo w nich, wydymajac sukienke Valony, tak ze musiala przytrzymac rekami jej skraj, zeby nie zadarla sie po szyje.
-Czy tu zawsze tak jest? - spytala. Jeszcze nigdy nie byla w kosmolocie; nawet jej sie nie snilo, ze kiedys do czegos takiego wsiadzie. -Nie. Tylko podczas napowietrzania - uspokoil ja Rik. Z przyjemnoscia kroczyl metalitowymi korytarzami, niecierpliwie zagladajac do pustych pomieszczen. -Tutaj - powiedzial. Byli w mesie. - Nie tyle chodzi o zywnosc - mowil szybko - co o wode. Bez jedzenia mozna dlugo wytrzymac. Przetrzasnal szafke ze starannie poukladanymi, czystymi naczyniami kuchennymi i znalazl duzy, zakrecany pojemnik. Rozejrzal sie za kranem z woda, pomrukujac pod nosem, ze chyba nie zapomnieli napelnic zbiornikow na wode, po czym na dzwiek cicho pracujacej pompy i plusk cieknacej wody usmiechnal sie z ulga. -Teraz wezmy troche konserw. Nie za duzo. Nie trzeba, zeby zauwazyli. |
|
| Wysłany: Pią 16:08, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
| 100% gotowe | |
| Wysłany: Śro 16:18, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
| 75% gotowe! | |
| Wysłany: Wto 15:33, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Daj znać jak sie naucze | |
| Wysłany: Wto 15:26, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
| ok | |
| Wysłany: Wto 15:02, 20 Lis 2007 Temat postu: Nauka huraganu liścia |
|
| Zaczynam | |